Tych rzeczy nie powinno zabraknąć w Twoim samochodzie jesienno-zimową porą

Tych rzeczy nie powinno zabraknąć w Twoim samochodzie jesienno-zimową porą

8 listopada 2022 0 przez UCTB.PL

Jesień i zima to najtrudniejszy okres dla kierowców. Szyby pokryte grubą warstwą szronu czy rozładowany akumulator to tylko jedne z wielu problemów, z którymi muszą się zmagać. Na szczęście z większością trudności można poradzić sobie dzięki kilku prostym akcesoriom. W co warto zaopatrzyć się jeszcze przed sezonem jesienno-zimowym?

Podstawowe akcesoria samochodowe na jesień i zimę

Zamarznięte szyby to najczęstszy problem w okresie jesienno-zimowym. Wystarczy nawet lekki przymrozek, by kierowcy musieli zmagać się ze szronem. Szron to osad atmosferyczny, który powstaje w wyniku kontaktu pary wodnej zawartej w atmosferze z powierzchnią o temperaturze poniżej 0°C. Podczas kontaktu dochodzi do tzw. procesu resublimacji, czyli zamarzania pary wodnej.

Zgodnie z prawem przed rozpoczęciem jazdy należy usunąć szron, znajdujący się na szybach, a także śnieg, który pokrywa dach, maskę i inne części auta. Niezbędne do tego są specjalne akcesoria. Do usuwania śniegu przyda się miotełka. Aby z łatwością zmiatać śnieg z dachu i innych trudnodostępnych miejsc, warto postawić na model o odpowiednio wyprofilowanej końcówce, zamocowanej na dłuższym kiju. Szronu najłatwiej pozbyć się specjalną skrobaczką do szyb, np. plastikową. Skrobaczki są tanie, powszechnie dostępne i proste w użyciu.

Skutecznym zabezpieczeniem przed osadzaniem się szronu jest specjalna płachta, którą rozkłada się na przedniej szybie podczas postoju samochodu. Innym rozwiązaniem jest pokrowiec, którym osłania się całe auto.

Każdy kierowca przed sezonem jesienno-zimowym powinien pomyśleć o zakupie:

  • zimowego płynu do spryskiwaczy – letni płyn zamarza, kiedy temperatura spada poniżej 0°C,
  • rozmrażacza do zamków.

Niezbędnym elementem wyposażenia są także kable rozruchowe. Niestety do naładowania akumulatora za pomocą przewodów potrzebne jest drugie auto, które będzie odgrywać rolę źródła zasilania dla rozrusznika. A co, kiedy w pobliżu nie ma żadnego auta?

Jesienią i zimą może przydać się przenośna stacja zasilania

Przenośna stacja ładowania to świetne rozwiązanie na nieprzewidziane sytuacje. Jest to specjalne urządzenie o wysokiej mocy wyjściowej, które może dostarczyć energii większości urządzeń wykorzystywanych na co dzień. Sprawdza się podczas imprez plenerowych, na kempingu czy jako zasilanie awaryjne w domu lub ogrodzie, a także… jako wyposażenie samochodowe w okresie jesienno-zimowym. Stację można wykorzystać do naładowania akumulatora samochodowego podczas dużych mrozów. Możliwe jest to dzięki specjalnej ładowarce samochodowej, dołączonej do stacji. Własna stacja zasilania to rozwiązanie na awaryjne sytuacje. Urządzenie jest poręczne i nie zajmuje dużo miejsca – bez problemu można przewozić je w bagażniku.

Praktyczne rozwiązanie na zimowe podróże

Przenośną stację zasilania warto mieć zawsze pod ręką – a szczególnie podczas zimowych podróży. Urządzenie ma wiele różnych portów, do których można podłączyć kilka urządzeń jednocześnie. Przenośna stacja ładowania to idealny gadżet dla wszystkich osób ceniących najwyższy komfort i lubiących proste, ale jednocześnie praktyczne rozwiązania. Dzięki urządzeniu szybko naładujemy telefon, laptopa, latarkę czy inny sprzęt, który zawsze wozimy ze sobą w aucie, nie rozładowując przy tym samochodowego akumulatora. Za pomocą stacji RIVER można naładować smartfona nawet 14 razy. Pozwala to utrzymać stały kontakt z bliskimi podczas długich zimowych podróży lub zadzwonić po pomoc, jeśli zajdzie taka potrzeba – wyjaśnia Daria Ciecior z ECOFLOW.

Jesienią czy zimą kierowcy muszą mierzyć się z różnymi trudnymi sytuacjami, takimi jak rozładowany akumulator po mroźnej nocy. Na szczęście na wiele ewentualności można się przygotować. Przenośna stacja zasilania rozwiązuje mnóstwo problemów. Warto mieć ją w swoim samochodzie!

Motoryzacja w Polsce

Co – oprócz aspektu wysokich kwalifikacji i dostępności pracowników - czyni Polskę wyjątkową dla branży motoryzacyjnej?

  • Dostępność Transportowa – Zrealizowane (3 249 km) oraz planowane (4 400 km) w najbliższych latach inwestycje w rozwój autostrad i dróg ekspresowych przełożą się wkrótce na 5. pozycję Polski w Europie pod względem długości sieci dróg najwyższej kategorii (wyprzedzając Wielką Brytanię). Także znaczące inwestycje w rozwój terminali portowych, szczególnie kontenerowych - pozwoliło na pozyskanie przez polskie porty regularnych połączeń obsługiwanych przez największe statki z Azją i resztą Europy. De facto, polskie porty stają się bramą dla transportu morskiego dla krajów regionu.
  • Możliwości Kooperacyjne – Obecność ponad 660 firm poddostawczych z certyfikatem IATF 16949:2016, jak również cztery fabryki pojazdów samochodowych (2 x VW Pojazdy Użytkowe, FCA oraz Grupa PSA z fabryką Opla), 6 fabryk autobusów (Solaris, MAN, Scania, Volvo, Autosan, URSUS/AMZ) oraz jedna fabryka pojazdów ciężarowych MAN stanowią o szansach współuczestniczenia w tworzeniu wartości dodanej tego sektora. Specjalnością Polski jest produkcja silników samochodowych czego przykładem są fabryki Volkswagena, Toyoty (dwa zakłady), FCA, Opla oraz obecnie budowany zakład Daimlera. Nie bez znaczenia pozostaje również geograficzna bliskość  pozostałych krajów regionu Europy Centralnej o rozwiniętym sektorze motoryzacyjnym,
  • E-Mobilność – Oficjalnym priorytetem dla kraju jest rozwój elektromobilności. Specjalne programy ulg oraz dofinansowania dla producentów (program E-bus), jak również wspierające rozwój infrastruktury na rzecz e-mobilności stworzą dodatkowe szanse biznesowe. Szacowana łączna wartość programów związanych z tym zagadnieniem może wynieść w okresie najbliższych dziesięciu lat nawet 19,4 mld PLN.
  • Efektywność Finansowa – Atrakcyjny system zachęt inwestycyjnych obejmujący bezpośrednie wsparcie gotówkowe oraz zwolnienia podatkowe to jeden z elementów mających wpływ na wyniki finansowe. Niemniej ważna jest także organizacja pracy oraz pozostałe koszty operacyjne, które w Polsce pozostają na konkurencyjnym poziomie. Przykładowo, w zakresie obciążeń z tytułu ubezpieczeń społecznych procentowa wielkość narzutu na wynagrodzenia brutto płatna przez pracodawcę osiąga w Polsce drugi najniższy poziom wśród krajów regionu.
  • Działalność B+R – Dojrzały ekosystem współpracy z uczelniami oraz wysoka jakość kształcenia stwarzają solidne podwaliny pod rozwój działalności badawczo-rozwojowej. Centra B+R takich firm jak ZF TRW, Delphi, Wabco, Faurecia, Nexteer, Tenneco, Eaton, Valeo, Mahle, GKN Driveline są tego dobrym przykładem.

W ostatniej dekadzie Polski przemysł motoryzacyjny odnotował 100% wzrost mierzony produkcją sprzedaną. Ten niebagatelny sukces, czyniący motoryzację drugim największym sektorem przemysłowym w Polsce (10,1% udziału), nie jest kwestią przypadku, ale rezultatem konsekwentnej pracy przedsiębiorców oraz atrakcyjności inwestycyjnej kraju.

Zarówno w wymiarze liczb bezwzględnych, jak również w ujęciu jakościowym Polska w tej części Europy to kraj o największej liczbie osób w wieku produkcyjnym posiadających solidne wykształcenie techniczne, zarówno na poziomie średnim jak i wyższym. 1,4 mln studentów, z czego ponad 300 tys. na kierunkach inżynierskich stanowi potencjał, który przekłada się bezpośrednio na znakomite wyniki finansowe oraz jakościowe firm inwestujących w Polsce.

Aspekt wielkości kraju, jego zróżnicowania regionalnego i dostępu do zasobów kadrowych jest szczególną przewagą Polski w regionie Europy Centralnej w czasie kiedy walka o talenty przekłada się bezpośrednio na możliwość dalszego rozwoju firm motoryzacyjnych.

Warto zauważyć, iż wydajność pracy na jednego zatrudnionego w sektorze motoryzacyjnym w Polsce wyniosła w 2016 r. 770,9 tys. PLN, co pozycjonuje motoryzację wśród najbardziej wydajnych sektorów przemysłu przetwórczego.

Rozwój rynku motoryzacyjnego w Polsce i Europie w najbliższych latach upływał będzie pod znakiem unijnej propozycji “Fit for 55”. Celem tej propozycji jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku. Dzięki czemu UE zakłada osiągnięcie ostatecznie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Aby osiągnąć ten poziom, konieczne byłoby wyeliminowanie tradycyjnych napędów i zastąpienie ich zeroemisyjnymi już do 2030 roku. Oznacza to również, że pojazdy niespełniające tych wymogów musiałyby zniknąć z rynku europejskiego po 2035 roku.

Dodatkowo, wskazuje się potrzebę większej cyfryzacji polskiego rynku motoryzacyjnego. Dotychczas kanały kontaktu z klientem i sprzedaży opierały się na punktach stacjonarnych. Pandemia wymusiła zmianę tego modelu i pokazała potencjał wirtualnej sprzedaży samochodów, zarówno dystrybutorom, jak i klientom. Ci drudzy zachęceni są do zakupu pojazdu online między innymi dzięki gwarancji satysfakcji, konkurencyjnym cenom, zaufaniu do marki oraz możliwości ulepszeń po zakupie.