Co się dzieje z samochodami zimą?

Co się dzieje z samochodami zimą?

18 października 2017 2 przez UCTB.PL

Najczęstsze przyczyny zimowych awarii

Zima to dość trudny czas dla kierowców, choćby z uwagi na niekorzystne warunki drogowe,
czyli częste opady śniegu, marznącego deszczu utrudniające poruszanie się. Spory problem
stanowi też niższa temperatura, niejednokrotnie sporo poniżej zera. Narażenie samochodu
na taką temperaturę nawet przez niezbyt długi czas może skończyć się awarią albo
chwilowymi problemami z odpowiednią mobilnością pojazdu. Intensywne opady śniegu, jak i
też efekt zamarzającego śniegu na karoserii i innych elementach auta również powodują
trudności z właściwym użytkowaniem. Zdarza się na przykład, że samochód pozostawiony na
przypadkowym parkingu, w niewłaściwych warunkach będzie niestabilny podczas jazdy.

Kierowca może odczuwać tzw. niewyważenie kół. Jest to spowodowane nabiciem się
twardniejącego śniegu i lodu w obręcze kuł. Chociaż problem jest dokuczliwy, naprawia się
sam, kiedy tylko lód i śnieg się roztopią. Inny tego typu kłopot to utrudnione zmienianie
biegów. Może towarzyszyć jeździe podczas wszystkich zimowych miesięcy, kiedy
temperatura na zewnątrz jest niska i będzie wpływała również na temperaturę oleju w aucie.
Niektórzy kierowcy skarżą się też na dziwne odgłosy lub zachowanie auta, np. skrzypienie,
trzeszczenie, dym o intensywnej barwie wydobywający się z układu wydechowego głównie
przy ruszaniu. To głównie wynika z obecności pary wodnej wewnątrz pojazdu.

Jak zapobiegać?

Niektórych problemów nie da się uniknąć, ale na szczęście nie są zbyt poważne. Przy
świadomości, z czego wynikają, można spokojnie przejść nad nimi do porządku dziennego.
Trzeba jednak dbać o samochód i starać się zimą nie zostawiać go narażonego na
długotrwały wpływ niskiej temperatury.

Motoryzacja w Polsce

Poza bezpośrednimi skutkami wojny, w 2022 roku rynek motoryzacyjny w Polsce może być pod wpływem wielu czynników, między innymi rosnącej inflacji, problemów podażowych czy zmian podatkowych. Ponadto branże czekają znaczne podwyżki cen samochodów i stabilizacja sprzedaży, pojawienie się nowych produktów na rynku finansowania pojazdów i spadek udziału klasycznego leasingu, a także wzrost rynku elektryków.

Wciąż utrzymują się także problemy w dostawie mikroprocesorów, dostępności magnezu, czy też zaburzeń w łańcuchu dostaw, które w ubiegłych latach przyczyniły się do utrudnień w dostępności aut.

Podwyżki cen spowodowane są przede wszystkim ograniczeniami w produkcji samochodów na całym świecie – efekt będzie jeszcze większy po zamknięciu fabryk zlokalizowanych na terenie Rosji. W Europie dodatkowym czynnikiem stymulującym wzrost cen są zaostrzające się normy emisyjne nałożone przez UE, jak również wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów w automatyczne systemy bezpieczeństwa.

Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2020 roku w Polsce zarejestrowanych było niecałe 33 mln pojazdów samochodowych i ciągników, a także prawie 1,7 mln motocykli. To przyrost o niecały milion w przypadku pojazdów samochodowych i ciągników oraz o ponad 80 tys. motocykli w porównaniu z 2019 r.

Analiza rynku motoryzacyjnego, wykazała, że liczba zarejestrowanych samochodów osobowych wzrosła z 24,4 mln w 2019 r. do ponad 25,1 mln w 2020 r.

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.